@ CHILL OUT @
Komentarze: 2
W nocy łysa glaca księzyca nie oświetlała mojego okna.
Noc była inna...zupełnie letnia...jakbym była oddalona od wszystkiego o tysiąc mil...Cudowna.
Po wypaleniu wczoraj tych kilku papierosów, poczułam ulgę. "Bo może jednak dobrze zrobiłam"
Wstałam własnie spod "tygrysa", który mnie otulał cala noc. [Koce nie maja duszy, ale sprawiają równiez radość]
Zrobiłam sobie sniadanko,:ser z dżemem i do tego kaweczka. Musze poczuć sie silna i ogarnąć mój swiat.
Na razie chwila chiloutu z YERBA_MATER...
Jutro abarot, szkoła, dziś jeszcze spacerek. Czekam na telefon.........
milo bylo przezyc te pare dni lenistwa, ale coz \'do pracy rodzacy!\' ehh...
pozdrawim
Dodaj komentarz