każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje
Komentarze: 1
Nie mogłam zasnąć. Leżąc w łożku i patrząc się w okno znowu smiałam sie
do szyby. Po głowie chodziła mi m...... TAK! mucha :)
Oprócz niej kilka haseł z minionego dnia:
- PALIC KLONA
- ŚMIERĆ PRZEZ WANTANTA
Chłopcy mnie rozbroili mówiąc o zajęciach z lisciarstwa i opowiadając
kawał o kowbojach.
Dla mnie ten kawał był dobrze znany w innej wersji, jednakże zawsze we
mnie wywołuje głębokie uczucia.
Nie wiedziałam,że liscie klona swoją struktura przypominaja liscie
marihuany. WOW!
W rozmowie z Kubą dowiedziłam się ,że lubi the Clash. Dopiero teraz
skojarzyłam ,że to ta kapaela miała ten fajny kawałek "Shoul i stay,
should i go". Zawsze ta piosnka kojarzy mi się ze słowami Szekspira
:"Be or not to be, this is a question!". Uwielbiam te teksty i kiedy
zastanawiam sie nad byttem w szkole, notuję je sobie na marginesach.
Dzisiejszy dzień to:
PIDŻAMA's DAY - > chodze w piżamie -> słucham pidżamki porno
MIGDAŁOWA ŚRODA -> mysle o niebieskich migdałach -> pachnę migdałami
Mam takie marzenie:
Śmieje się ,że
Ze mnie to
mały pokemon
Chciałabym, zeby ktos
zgarną mnie
do swojego
pocket balla.
***
Ludziów jak mrówków na ruchomych schodach i nagle pojawia sie kobiecy glos:
- Mam ochotę na loda
A nastepnie z wielkim zaciekawieniem odzywa sie drugi damski glos:
- Tutaj?
Pan z siwą broda stojacy przed bohaerkami, odwraca swe oblicze ku niewiaście, jakby mówia cos niestosownego.
MORAL: Nie mów zimowa porą na ruchomych schodach o lodach , bo kazdy cie posadzi o cos niestosownego.
FAKTY: na schodach nie sprzedaja lodów
Dodaj komentarz