lip 01 2005

Manchmal ist die Warheit zu viel also ich...


Komentarze: 0

Albowiem powiadam CI, jeśli dostajesz

płytkę, odwdzięcz sie ebookiem :)

Chciałabym się podzielić wiadomością, bo
Ślimak nie zawiódł, aż jestem dumna.

Pozdawał egzaminki i zostaje na uczelni.

Mh...Jego sesja juz sie skończyła,a 

moja...eh:(

Na razie planuję, aby ksiązki które od

niego dostałam wydrukować i przeczytać je

na wyjeździe. Tęsknię już do tego miejsca,

chociaz znam go tylko z opowiadań. Tak

chcę mieć wszystkie egzaminy za sobą no i

rzecz jasna stres.

Na razie to trzymam głowę głęboko między

książkami. Czasem mi się uda wyskoczyć

gdzieś ze znajomymi. No naprzyklad dwa dni

temu z Oliwką po kredki, a wczoraj na

"Karolka" z Iszą. Cudownie się bawiłam,

dzięki laski (nowe pojęcia: Lachony,

Lachonarium:))

No i jak to bywa z Kaczątkiem, że nie

zauwa przeszkody i w nią wpadnie, całą

wagą swojego istnienia. A potem sie dziwi:

Ale jak to? Przecież ja szłam, a ja tu

leżę z raknką na łydce.
Aż sie sama z siebie brechtam.Niech zyje

nieuwaga:)
Tak to był jeden z tych bóli

egzstencjalnych, które czasem sie

zdarzają.

Ostatnio dostałam skierowanie na

morfologię. Jejku to był ból!!!

Pielegniarki się przejęły, bo jak zwykle

"blada twarz" i odlot. Miałam szczęście -

lot był krótki i dość przyjemny.

Sprawił,że za "nim" tesknię.

Następnym rodzajem bóli , które przeżywam

sa bóle s(tr)esjowe. Ten ból przynajmniej

ma datę wazności i niebawem ona minie. Już

wiem co mnie czeka w przyszłym roku i bez

patrzenia na wyniki. Tego obawiam się

najbardziej.
Jak to powiedziała Ustian: "Wywołuje to we

mnie duzo emocji" (a najbardziej tłumione

są: lęk i agresja)

Na pocieszenie zawsze pomaga
kąpiel,
kredki
i piosenki:
"Nie umieraj dżdżownico"
"Plastikowa biedronko..."

Niech zyje pozytywna psychologia !!!

----
I jeszcze coś od mojego czarnego "ja"
Będa cu Ustianowej poczułam się jak za

kazdym  razem u lekarza: "Winna bo jest

źle". W dodatku tu jeszcze musiałam

zakładac maskę, aby ludzie nie widzieli

,ze to przeżywam aż tak bardzo. Że mam

ochotę na płacz (pojecie rozmytej versus

rozmazanej). duzó mnie to kosztowało. Wiem

,ze nie tylko mnie, dlatego mi lepiej.

Santiago zaczął palić, przykro mi, i

tlumaczenie,ze .. to były tylko zajecia,

że one miały nam pomóc... nie wystarczają.
Wystarczy,że nie będę miaął z nią nic do

czynienia, bo: "wywołuje we mnie duzo

emocji".

MODLITWA ZESTRESOWANEJ STUDENTKI:

Niech BÓG pomoże przemienić słomiany zapał w czyn!

krystyna83 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz