Komentarze: 0
Rano posiedziałam troche nad mysłami. Kurde, kiepsko jest! Po południu mama powiedziała że tata podjeżdza furą pod dom. Jedziemy na Wolumen po warzywa. Kto che kilogram pilotów do telewizora? No, to tyle zostało z bazarku, bo sie ludziska zebrali.
Potem pojechaliśmy do domu. Monika na impresskę jkiegoś kolesia , który kończył osiemnascie lat.
Nastepna wycieczka była do sklepu po zakupy. Auchan, następnie M1. Tata chce mi kupić karte telewizyjna, zebym nie musiała sie męczyć z moim telewizorem, który sniezy. Przebicie cen w Auchan jest bardzo duze... 699 a 999 to kontrastuje ze soba jak biały i czarny.
Staram sie nie podłamywać.
Wieczorem Ewcia mi zrobiła niespodziewajkę. Wysłała życzenia do radia (www.radioaktywne.pl) przed swoim wyjazdem na praktyki. To łsodkie.
zyczenia:
"Ty pójdziesz górą a ja doliną i wkrótce zostanę Twoją dziewczyną". Pozdrowienia dla Kaczuszki od Oliwki. Sian!
A za co dziękowała?
dla mojej najlepsiejszej kumpeli
w podziekowaniu za wszystkie herbaty i odloty przy darshanie
No i moje życzenia poszły:
"Hej, panocku z komórecki
Puscem do niej, do dziewecki
Hej, esemesa
Stane jo se na wirsyku
Stane jo se na wirsyku
Co by zasięg nie uciekoł
co by zasięg nie uciekoł
nie uciekoł "
OD KACZUSZKI DLA OLIVKI
zrobiłam chyba gafe, bo on niesamowicie sepleni
a to był tekst z dzuą iloscia ss
ale nieżle mu poszło.
Powiedział,że to od Kaczuszkli....i On sie podpisuje jako kogut. HAHAHa!
Teraz siedze i wyliczam minuty do odstatniej dawki. Potem kąpiel i do łóżeczka.
Bozia dała noc ,zeby zregenerować siły.