Archiwum kwiecień 2006


kwi 25 2006 mmm
Komentarze: 0
krystyna83 : :
kwi 22 2006 stoję z boku
Komentarze: 1

Są dwa obozy : Monika i tata, oraz ja i mama.
Monika bardzo atakuje siejać niesprawdzone teorie na mamy temat. Tata broni Moniki. Ja bronie mamy.

Obserwuję... Nie oceniam... Stoje z boku majac na wodzy swój jezyk...
Przez słowa wypowiuadane w emocjach (afekcie) psuja sie relacje, zamazuje obraz rzeczy, takimi jakimi są...

Musże pamietać, aby milczeć do odpowiednich osob.
Musze pamietać, że balon złosci napełniając sie w końcu może peknąć.

Krzykiem i swoim ego Monika psuje sobie nerwy.
Kiedyś też probowala wejsc w role naszej matki. Teraz ja to robię. wszystko z konkurencje o uwage mamy.
Wojna domowa, od wielu wieków trwa...

-----

Byliśmy u rodziców taty, na wsi. Babcia i dziadzio się cieszyli. Mówili do mnie" kochana wnuczka" i wspominali mnie, mała dziewczynkę na weselu Antka, jak tańczyłam w białej sukience w groszki. Dziadzio sie rozpłakał jak go przytuliłam...
Pcham sie z rodzicami do rodziny, dzięki temu nie czuję sie taka od niej odcięta. Lepiej...

Wydaje mi się ze przez to zrozumiem mojego ojca. Wydawało?

----

Strach...
To taki ból w klatce piersiowej,
który nie pozwala oddychać,
mysleć.
Paralizuje.

Nic strasznego się nie dzieje,
a ja się boję...
tak irracjonalnie...
tak bardzo...

-----

krystyna83 : :
kwi 11 2006 Tak, chcę o tym porozmawiać.
Komentarze: 2

 

albo lub czy bądź - albo lub albo bądż

punkt g  u kobiet znajdyje sie na końcu wyrazu

shopping

imitacja mózgu - chwali sie że ma, ale nie korzysta

nikt nie zyje wiecznie
w życiu wazne sa tylko chwile

lift me up - podnieś mnie, wyciag mnie!


jestem z mama mocno związana. Jej zdanie jest moim

zdaniem. Jej humor jest moim humorem.

Widze ze nie jestt już osiemnastka. Jej siły w

zapewninieniu nam wiktu i opierunku niedługo sie

wyczerpia. Z pierwszym niedofarbowanym siwym włosem,

zaczynam wcchodzic w jej rolę... Uff, usiadła.

Ich troje. Duza konkurencja. Ja uciekam. Stop!

Nie chce pomocy. chce być samowystarczalna. Nosze ze

soba zestaw pomocniczy. Nie che moim cięzarem

obarczac innych. To zbyt duzo.

Jestem zamkiem otoczonym fosą. Kiedy ja chcę,

opuszczam most i wychodzę  w swiat. Kiedy ktoś chce

wejść, stawiam wiecej strazy.  Trudno się do mnie

dostać. ( Może kiedyś uplotę warkoczyk?)

Dużo mówię w nerwach, zeby mówić, żeby ukryć.


Mowa jest srebrem, milczenie zlotem ~
 ~ a szept zawsze platynowy 


Nieprzewidywalność ludzi mnie przerazą. Ugładziłabym

nawet doline, aby nie mieć wątpliwości do człowieka.

W każdym innym miejscu gram kazda inną rolę. Kiedy

aktorzy z roźnych spektakli nagle się spotykają... za

duzo wiedzą. Przedstawienie się sypie.

Kiedy ktos mi cos powie wyolbrzumiam to. Jakbym

zrobiła cos bardzo złego. Potem nosze wstyd calego

swiata na sobie.

Patrzą na ludzi kontroluje się. Zazdrość, ze  ktos ma

lepiej, a ktos gorzej. Moje serducho przeslania

zazdrośc. Wstyd mi...

Chcę żeby to szaleństwo się skończyło. Zebym

wiedziała co robie, mówie, myslę. Żeby to nie była

chora yobraźnia.

krystyna83 : :
kwi 03 2006 czucie i wiara kontra szkielko i oko
Komentarze: 0

Przy niskim cisnieniu krwi,
w dzień trzyma się nogi w górze,
w nocy trzyma się glowe wysoko.
Jak juz wspomniałam:) duzo ruchu.

Ukrywanie trupa w szafie

nie przyznawanie sie
do swoich słabości.

Mowa trawa
mówienie dal mówienia,
słowa bez treści.

Mam wyładowanie
chce to ukryć
Z nerwów mówię
żeby mówić

Ludzie wyczuwaja
ze cos jest nie tak.

"Czucie i wiara silniej mówi o mnie
 niż medrca szkiełko i oko"

Emocje vs.racjonalizm
Miskiewicz romantyczność

Mieczysław Szcześniak
  Spoza nas

Nie bój się chodzenia po morzu
Nieudanego życia

Nieudanego życia
Wszystkiego najlepszego

Dokładnej sumy
Niedokładnych danych

Miłości nie dla Ciebie
Czekania na nikogo

Miłości nie dla Ciebie
Czekania na nikogo

Przytul w ten czas nieludzki
Swe ucho do poduszki

Bo to, co nas spotyka
Przychodzi spoza nas

krystyna83 : :