Komentarze: 1
Chowamy się po innych światach,
bo szukamy zrozumienia, miłości.
Z lenistwa,
tak jest bezpieczniej,
zostało się zranionym?
Inny świat jest inny...
inny świat tylko mówi do ciebie,
a nie słucha, w innym świecie nie mam mysli,
są tylko ładnie skrojone role.
Do mojej głowy co rano wpada szum:
Bo ktoś musi mieć cos włązone
Żeby nie było cicho.
Sama siebie nie słyszę, tylko reklamy.
Rozwala mnie to psychicznie,
Plus jeszcze parę dodatków.
Rozmowa
Czy masz taką umiejętność?
10 wrzesnia (sobota)
byłam na EEG.
( dzies mam badania, czy trzeba do sklepu to bierzemy furkę.
Strazsznie wdzięczn jestewm laskom za to wożenie.)
31 stopni. Gorrąco.
Radiolożka przypieła mi kask i jazda.
Fale jej przelatuja już przed oczami,
kretki maluja mój obraz. Cool!
Najgorsze są te flesze.
Już wiem dlaczego sławni ludzie nienawidzą fotografów.
No ja tym bardziej nie nawidże tego błysku.
Badanie troche nie wyszło,
bo zasłoniłam oczy, które mi przeszły łzami.
Potem czułam się jak na ostrym hayu.
Nie lubie tego.
Zatoczyłam się do samochodu.
Zdązyłam przeczytać o Festiwalowych niewypałach w „Ozonie”.
Rany Boskie jak oni obsmarowali Sopot i Tvn!
O północy w radiostacji usłyszłam
Farben Lehre „Czasami lepiej jest spać”
J od Ewy
. Gadałm jeszcze do 3 z Izą.
Dawno jej nie widziałam.
11 września (niedziela)
Odzwiedziliśmy działkę i odwieżliśmy dziadka.
Do kolekcji liści dodałam liście śliwki.
Usadziłam się na łózku ,
żeby je włożyc do teczki.
Przez pół cudownej godziny
czułam ich piękny zapach.J
Pojechałam z Ewa na pola.
Akurat się Goya zaczęła.
Ewa nie wiedziała kto będzie z forum,
więc tgeneralnie tłum, był suprisem.
Fajnie było.
Choć już sama widzę,
że od proszków mnie ostro wyhamowało.
Pozdrawiam kolegę zza Warszawy,
który był miły i podrzucił nas na Tarchomin
(jadąc TargówkiemJ)
12 września (poniedziałek)
Ja jako jedyna nie byłam z forum.
Skoro nadażyła się okazja na poznanie ludzi,
to wypadałoby,
poczytać jakie mają poglądy na obecne tam tematy.
Buszowałam pół dnia.
Spłodziłam kilka postów.
Zaczynam się wkręcać.
Zaczyna się jesień.
Ta burza ochładza
ulice, drzewa, ludzi..
Znów trzeba będzie się przyzwyczaić
do Big_Bus_Family.... Bu!