Komentarze: 0
Gdy zaczynam sie denerwowac kaza mi wyjść.
Nie przezywam gniewu, brak akceptacji na wyrazenie złych emocji ze strony rozmówcy.
Często nie łapię co ktos do mnie mówi. Wstyd mi jest pytać o wytłumaczenie.Wstyd prosic o pomoc.
Wyżeram komus czas prosząc go o rozmowę. Narzucac sie czy nie narzucać?
Umniejszac wazność rozmowy, bo nie jest sie pepkiem swiata?
Moim idolem mama. mama się lepiej zna, dlatego przytakuję. Daleko od mamy zaczynaja sie moje prywatne watpliwości. Wstydze sie uczuć, w grupie sie zamknę.
Po przyjeżdzie na ONZ, chwila przy kawie jest dla mnie czyms cudownym. Lubie kawę. Lubię takie chwile.
To poprawia nastrój po ciezkim wstaniu z łóżka.