Archiwum 13 września 2006


wrz 13 2006 hymymy
Komentarze: 0

Mieszka na osiedlu wojskowym.
A jak wiadomo tam jest duzo wdówek.
 Jego zona połozyła się spać i juz nie wstała.
 Całe zycie była zdrowa,
 podniusł jej sie cukier i dostała spiaczki cukrzycowej.
 To była ta jedyna.
 On jest teraz członikiem w administracji.
 Zdałyło sie że musiał w blokach sprawdzic instalacje gazową.
 Zapukał do mieszkania i otworzyła mu 20 letnia kobieta.
 francuska. Nic nie umiała po polsku.
 Zadzwoniła do ambasady i przetłumaczyli jej co on mówi.
 Za kazdym razem gdy widzi jak on idzie osiedlem
 podbiega do niego i całuje go w policzek.
 On jej kolezankom powiedział ,zeby jej przekazały ,
ze on traktuje ja jedynie jako wnuczkę. :)
Jak jego wnuczek i dzie osiedlem,
to zawsze jakaś z "dziewojek" wręcza mu pakunek,żeby zaniósł dziadkowi.
Dziadek nie przyjmuje juz pakunków,
 bo nie wie gdzie odesłać np talerzyk i komu podziękować.
Inne fdziewoje licza ile czasu on rozmawia z przechodzącymi kobitkami.
Jedna to sie obraziła, jak dziadzio powiedział jej ,
że  nie zamierza sie wogóle zenić
..........
 Weszłam do autobusu. Na przystanku wsiadł dzidziunio.
stwierdził,ze mam 15 lat i zaczał opowiadać. To było słodkie
.......

Jola mówiła, o koledze ze wspólnoty,
którego wykorzystuje do prac domowych.
 Byłam na spotkaniu oazowym i go zobaczyłam.
Ciezko przystojny i wszechstronnie ograniczony...

Na wspólnocie modlitwa ,śpiew
 duzo gimnazjalisto, licealistów i mało studentów.
Fjna atmosferka w czasie modlitwy to jest to.
 JSwiat wydaje sie idealny, bez waśni i wojen, jakiw idzi dziecko.
Tak sobie pomyślałam, ze to jednak nie to.
 Trzeba przejśc na wyzszy poziom.

Podobno wroga maluje sie sadzą...
Ostatnio nie zauwazam wrogów...
stali się permanentni, niewidzialni?
jak brzmi nazwa tego sklepu:
hymymy (H&M)

krystyna83 : :