Komentarze: 0
Jeż Jerzy” Egzorcysta”
Zombie na 30 pietrze Pałacu Kultury i nauki obserwuje prze lornetkę Jeża Jerzego. – Złoże cie na ołtarzu ksiecia ciemnosci!. Babcia wali go laską w krocze. – Ja ci dam ksiecia ciemności chłopcze! Słuchasz za dużo hejwimetalu! - Posłuchaj Varius Manx od tyłu to pogadamy!
Nie ociagajac się ksiadz przystapił do pakowania. Wyjął walizke spod łozka. Sprawdza czy ma krzyz, rózaniec, Biblie, wode swieconą, kołek. Poprawia koloratke. Stwierdza: O niczym nie zapomniałem. Wskazuje palcem na swoje odbicie w lustrze. JESTEM READY
Kasa biletowa. Ksiądz kupuje bilet. – Dokąd? – Z bogiem do Warszawy. – rozumiem w takim razie dwa normalne... Co za szczescie Panie, ze nie wiedziała że jesteś w trzech osobach.
Idzie na peron. - Hare Kriszna bracie. – ze co? – Hare rama. Hare, hare! Weź orzeszka bracie. – A jasne, synu. – Tata? – Nie ważne. Pośpiesznie powiedział wsiadajac do pociagu.
Spity Jez Jezy odpoczywa nałóżku. Objawia mu się Anioł. – Jam Archanioł Gabriel. Posłaniec i głos Pana! Alleluja! – Ten Gabriel? Stary to wyjasnijmy sobie cos na wstepie. Ciąża i poród nie wchodzą w gre w moim przypadku, jasne?
Errare humanum est (sentencja łacińska) Mylić się jest rzeczą ludzką
Biach - łagodniej suka – not bitch
Ichtis – ryba po grecku.
Bambo MARICO. Misjonarz. Grono. Bambo – ksiądz. Ariko. Arek. Ksiądz Arek
Spisałam dzis terminy egzaminów. 29 – 2 w sesji a. 12 – 16 w sesji b. Chce isc na Wisniewo. Bedzi duzo młodych osób. Disco mam nadzieję w mniejszym stopniu. Taki remizowy klimacik. Na Msze w Jakubie na pewno wstąpię. W niedziele sa moje imieniny. Jakieś ciacho musze kupić. Będzie cudownie. Dostałam wieżę, która mi tata obiecał pod choinkę. Moje prywatne UFO: świeci się przy właczaniu. Divix, Mp3, płyty, radio... Czego chciec więcej. Mama idzie 12 lutego na operację. Będzie leżała około 10 dni w szpitalu Bródnowskim. I love you mom!
Krótkie wypowiedzi mądrością narodu. To nie atak! Nie podkopuje wiedzy Jasnego. Uważam że krótkie odpowiedzi są lepsze niż wylewanie tony słów na grono.