Komentarze: 0
Słucham lektora. Nie zostawia słowa na zastanowienie. Kiedy ksiądz mówi, używa niezrozumiałego języka. Po za tym myśli o tym jak zimno, jak duszno i ze chce wyjść. Słowo Boże. Następny krok.
Żeby rozmawiać ze skinami o wierze, trzeba „krakać tak jak oni”
Dziękuje Ci Panie za kanara w autobusie.
Zeszliśmy na temat tego, że ludzie w zależności od swoich potrzeb wykorzystują Pismo Święte. Np. Ten, co stoi przy metrze Centrum. Albo Ci, którzy piszą na murach 666. Oni nawet nie zdają sprawy ze to suma wersów Ewangelii świętego Marka.
Są jeszcze sekty. Mówią o Jezusie, witają cię z otwartymi rękami, a potem jesteś asymilowany.
Serial Następne pokolenie zaczyna i kończy spotkanie z wszechpotężnym Q (Star Trek) (John deLancie), który dysponując nieograniczoną mocą, bawi się załogą Enterprise, oskarżając ją początkowo o przynależność do barbarzyńskiej rasy ludzi. Gdy załodze udaje się wykazać, iż gatunek ludzki wyszedł poza etap brutalności i wojen i zasługuje na możliwość eksplorowania wszechświata (Encounter at Farpoint), Q podstępnie kusi William Rikera oferując mu swoje moce i przyłączenie się do Q Continuum (Hide and Q). Gdy jego plan się nie powiódł Q konfrontuje załogę Enterprise z cybernetyczną rasą Borg, której głównym celem jest asymilacja lub zniszczenie wszelkich form życia (Q Who?). Osądzony za swoje występki przez własną rasę Q zostaje wygnany i pozbawiony swoich mocy. Szuka schronienia na pokładzie Enterprise (Deja Q). Nawiązuje wtedy znajomość z Datą, który narażając własne życie ratuje Q od zemsty jednej z ras, nad którą pastwił się wszechmogący Q. Pod koniec odcinka Q odzyskuje swoje moce, ofiarowuje w nagrodę dla Daty gwałtowny wybuch śmiechu, którego android nigdy wcześniej nie doświadczył. Q pojawia się jeszcze kilkukrotnie w Następnym Pokoleniu (Q-Pid, True Q, Tapestry). W ostatnim odcinku serialu All Good Things... pomaga kapitanowi Picardowi naprawić ogromny błąd, który doprowadziłby do zagłady całego życia we wszechświecie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Star_Trek |
Asymilacja kulturowa - proces określający całokształ zmian społecznych i psychicznych, jakim ulegają jednostki, odłączając się od swojej grupy i przystosowując się do życia w innej grupie o odmiennej kulturze. Proces asymilacji składa się z trzech faz: akulturacja - przyjęcie przez migrantów (mniejszość) wzorów zachowań społeczności gospodarzy (grupy dominującej), asymilacja strukturalna - przenikanie migrantów do grup i instytucji społeczeństwa gospodarzy, asymilacja identyfikacyjna - rozwinięcie poczucia przynależności migrantów jedynie do społeczności gospodarzy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Asymilacja_kulturowa
|
To jest jak gotowanie żóławia. Nie można go wsadzić od razu do gotującej się wody. Trzeba go położyć w letniej,. Kiedy powoli będziemy podgrzewać wodę, żółwiowi będzie coraz lepiej, aż w końcu zaśnie. Tak otrzymujemy żupę żółwiową..
Była wietrzna noc. Bałam się, że nie będzie prądu. Postawiłam przy łóżku świeczkę. A wiatr zapierdalał jak stado koniIm dłużej jestem członkiem oazy, zaczęłam bardziej przeklinać ( nie na spotkaniach oczywiście)Zahartowanie. Wracałam z Jolą po spotkaniu. Nogi mnie bolały jak dotarłam do domu. Moja kurtka sroczka, zmokła do ostatniego piórka. Ale drogę w śniegu po kolana mam za sobą. Czuje się lepiej jak spaceruję – jak się wyraziła Jola. Ja się potem ratuję syropkami na kaszel.
Taka mała główka, a taki duży kłopot. Warycha dostał kijem w lep od kolegi z klasy. Ale po tym jak dostała w głowę, poszedł normalnie na lekcje. Dopiero, kiedy zaczął rzygać, zdał sobie sprawę, że jednak coś jest nie tak.. W piątek zabrało go pogotowie, bo miał podejrzenie o wstrząs mózgu....Ci jego koledzy to Chuje, że tak się kurwa wyrażę
Nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. W poniedziałek pierwszy egzamin, a ja czytam Cejrowskiego. Fajne z niego bydlę JIle towaru posypało się z nieba. Biało. Można wrzucić kogoś na brokatowy śnieg. I natrzeć. Teraz jest fajne, a potem w mych ustach będzie błotna fraza: O KURWA, jak ja nienawidzę Zimy
Rio anakonda. Cejrowski Krowy po deszczu (fragmenty)
(The Wisdom of Moo – Oxford 1832)
Krowy po deszczu są jednocześnie szczęśliwe i nieszczęśliwe. Ale jakoś godzą jedno z drugim. I nie popadają przy tym w obłęd. Są szczęśliwe, ponieważ po miesiącach jedzenia trawy wysuszonej na wióry mogą wreszcie przeżuwać świeże soczyste pędy. Nieszczęśliwe, z powodu grasujących w wodzie pijawek, węży, piranii i licznych owadów, które bez trudu wgryzają się w ich rozmiękłą skórę. I tak w kółko- huśtawka nastrojów. Dlatego właśnie krowy są z natury spokojne – musiały przywyknąć, przystosować się i nauczyć cierpliwie znosić sprzeczności losu; albo spaść z huśtawki. Ćwiczyły ten swój spokój na długiej drodze ewolucji i teraz każdy problem egzystencjalny umieją z namysłem przezuć i pozostawić za sobą. F formie placka.Niestety nawet krowie powolne i cierpliwe” zniesie wszystko” ma pewne granice. Bardzo odległe, ale ma. Poza nimi leży stampede –tak na dzikim zachodzie nazywano popłoch, albo szał bydła. (Termin przejęła w 20 wieku nowojorska szkoła psychoanalizy i dziś określa się nim nagłe napady gwałtownego zdenerwowania, w których człowiek zachowuje się jak z wierze. U krów jest na odwrót- stampede oznacza, ze bydło zaczyna zachowywać się jak ludzie opuszczający stadion piłkarski po meczu ligowym).Stado, które wpadło w popłoch, można zatrzymać na dwa sposoby: 1. Zagonić na brzeg urwiska – wtedy zatrzymuje się je definitywnie. Na dnie kanionu. 2. Zagonienie stada w krąg. Wtedy krowy, które biegły na początku zaczynają doganiać te, które biegną na końcu. Stado goni swoich własnych maruderów i stopniowo zwalnia. Jedyna teoria, która to tłumaczy to efekt Coriolisa (Siła, która zakręca wodę spływająca z wanny)
Przypisy.
„ Miałam wrażenie ze Autor wymyślił te postać dla swojej „zabawnej fabuły” (cha,cha,cha,jakie śmieszne), ale sprawdziłam w książce telefonicznej miasta Meksyk i rzezywiscie – można tam znaleźć kilka pań Dolores Fuertes de Barriga A skoro w Meksyku, mogła się jedna zabłąkać w Mitu ( przypis tłumacza)A czy sprawdzała Pani ostatnio, jakie jest bezrobocie wśród nielojalnych i zgryźliwych tłumaczy? (Przypis autora)Dla mnie hiszpański kiedyś tez był obcy. Mój własny język ten dopiero jest trudniuśki. .Szorstka szczecina na grzbiecie szczenięciaMatka pyta dziecko: jesz dziecko, czy już nie jesz?